Czy produkcja budowlana spada?

Najnowsze dane PMI dla brytyjskiego sektora budowlanego opublikowane przez IHS Markit wskazują na nieznaczny spadek produkcji budowlanej w Wielkiej Brytanii w styczniu, co zakończyło siedmiomiesięczny okres ekspansji.

Na poziomie 49,2 w styczniu, w porównaniu z 54,6 w grudniu, najnowsze dane zasygnalizowały spadek ogólnej produkcji budowlanej po raz pierwszy od maja 2020 roku.

Najnowsze badanie zasygnalizowało również spowolnienie wzrostu nowych zamówień do najsłabszego poziomu od czerwca 2020 roku.

Staycations zostają na dłużej

Firmy budowlane zauważyły, że trzeci krajowy lockdown i obawy o krótkoterminowe perspektywy gospodarcze doprowadziły do większego wahania wśród klientów, zwłaszcza w przypadku nowych projektów komercyjnych.

Tymczasem niedobory transportowe i opóźnienia w brytyjskich portach spowodowały kolejny poważny spadek wydajności dostawców w styczniu.

Około 45% ankietowanych zgłosiło wydłużenie czasu realizacji dostaw materiałów budowlanych, podczas gdy tylko 1% odnotowało poprawę.

Wolumeny nowych transakcji nieznacznie wzrosły w styczniu, ale tempo ekspansji znacznie spadło od końca 2020 roku.

Respondenci ankiety mówili głównie o opóźnionych projektach w segmencie komercyjnym ze względu na wpływ pandemii, podczas gdy niektórzy wskazywali również na mniej korzystne warunki popytu na prace mieszkaniowe.

Najnowsze dane wskazały, że oczekiwania biznesowe na nadchodzący rok pozostały w styczniu pozytywne.

Zaufanie w budownictwie na najniższym poziomie od trzech miesięcy

Tim Moore, dyrektor ds. ekonomicznych w IHS Markit, powiedział: "Sektor budowlany zakończył siedmiomiesięczną passę ekspansji w styczniu, ponieważ ponowny spadek prac komercyjnych przeciągnął w dół ogólną wielkość produkcji.

"Budowa domów była jedynym głównym segmentem budownictwa, który odnotował wzrost, ale dynamika znacznie zwolniła w porównaniu z drugą połową ubiegłego roku.

"Firmy budowlane nadal zgłaszały poważne opóźnienia w otrzymywaniu importowanych produktów i materiałów od dostawców, a zatory w brytyjskich portach przyczyniły się do największego wydłużenia czasu dostaw od maja 2020 roku.

"Dodatkowo, rosnące koszty stali i drewna doprowadziły do najszybszego tempa inflacji cen nakładów od nieco ponad dwóch i pół roku.

"Najnowsze badanie wykazało, że firmy budowlane stały się bardziej ostrożne, jeśli chodzi o perspektywy biznesowe.

"Produkcja szybko odbiła się po przestojach na miejscu na początku pandemii, ale niezdecydowanie klientów w styczniu i obawy o krótkoterminowe warunki gospodarcze spowodowały spadek oczekiwań wzrostu po raz pierwszy od sześciu miesięcy".

Zatrudnienie spadło w styczniu

Redukcje etatów były głównie związane z niezastąpieniem osób odchodzących po zakończeniu projektów.

Aktywność zakupowa wzrosła w styczniu ósmy miesiąc z rzędu, choć tempo wzrostu spadło jeszcze bardziej w porównaniu z listopadowym szczytem.

Duncan Brock, dyrektor grupy w Chartered Institute of Procurement & Supply, dodał: "Budowlańcy odczuwali presję w styczniu, gdy wzrost nowych zamówień w całym sektorze gwałtownie spadł do najwolniejszego tempa wzrostu od czerwca ubiegłego roku, a sektor komercyjny szczególnie działał jako hamulec trwałego ożywienia.

"Klienci wahali się, czy angażować się w nowe przepływy pracy z powodu obaw o żywotność brytyjskiej gospodarki, co z kolei spowodowało ostrożne zatrudnianie pracowników i zniwelowało wzrost zatrudnienia w grudniu.

"Sektor mieszkaniowy był stosunkowo odporny na skutki lockdownów i zakłóceń związanych z pandemią, ale i on zaczął wykazywać oznaki słabości po raz pierwszy od ponad sześciu miesięcy.

"Postęp w sektorze wydaje się być dwoma krokami naprzód i jednym krokiem wstecz dla budowniczych, ponieważ niedobory i najdłuższe opóźnienia w łańcuchach dostaw od maja wpłynęły na optymizm i doprowadziły do najostrzejszego wzrostu kosztów budowy od czerwca 2018 roku".

Gareth Belsham, dyrektor krajowej firmy doradczej i geodezyjnej Naismiths, powiedział: "Po siedmiu miesiącach ekspansji z rzędu, ekonomiczna grawitacja w końcu dogoniła dynamicznie rozwijający się brytyjski sektor budowlany.

"Utrata dynamiki jest jednak niewielka. Podczas gdy wzrost produkcji spadł w styczniu do ujemnego poziomu, nowe zamówienia nadal rosły.

"W porównaniu do słabości w innych sektorach przemysłowych, jest to solidny wynik.

"Oprócz słabnącego popytu, branża budowlana zmaga się z szeregiem presji kosztowej związanej z COVID i Brexitem.

"Inflacja cen kluczowych materiałów budowlanych, takich jak tynk, stal i drewno, wzrosła do najwyższego poziomu od dwóch i pół roku.

"Obecnie firmy budowlane stoją przed dwoma bezpośrednimi wyzwaniami: jak utrzymać poziom produktywności, ponieważ ograniczenia związane z COVID ograniczają możliwość wspólnej pracy pracowników budowlanych na placu budowy oraz jak bardzo zaabsorbować rosnące koszty materiałów.

"Patrząc jednak w przyszłość, nastroje pozostają optymistyczne - dane PMI pokazują, że większość firm budowlanych spodziewa się dalszej poprawy sytuacji w przyszłym roku.

"Są to czasy próby, ale przy tak dużym rozmachu, branża powinna spodziewać się raczej miękkiego lądowania niż gwałtownego spadku w nadchodzących miesiącach".

Chcielibyśmy poznać Twoje przemyślenia i doświadczenia związane z obecnym rynkiem budowlanym.